Aktualizacja 12 czerwca 2021 przez Simple-English
Dlaczego mimo starań nie zawsze dzięki kursom i lekcjom nie widzisz wystarczających wyników? Wspaniały nauczyciel angielskiego w szkole, czy na kursie może nie wystarczyć, kiedy uczysz się angielskiego.
Są rzeczy, które możesz robić na własną rękę, aby zyskać więcej z Twoich lekcji czy kursu angielskiego.
Kiedy uczysz się drugiego języka, który nie jest twoim rodzimym językiem, bardzo trudno jest stworzyć nawyk mówienia po angielsku. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, kiedy otoczony jesteś przez ludzi, którzy mówią twoim rodzimym językiem.
Podczas nauki nowych, angielskich słówek i zwrotów przeszkadzać Ci może tak zwany “syndrom tłumaczenia”. Ma to miejsce wtedy, kiedy myślisz po polsku i mówisz po angielsku tłumacząc polskie słowo na angielskie słowo – słowo po słowie. Jest to zrozumiałe wówczas, kiedy angielski nie jest twoim rodzimym językiem. Nie jest to jednak naturalny proces, dla mówiących w swoim rodzimym języku Brytyjczyków, czy Amerykanów.
Idealnym podejściem do nauki angielskiego jest stosowanie się do pięciu zasad na drodze do poznania języka angielskiego (na lekcjach angielskiego, jak i poza nimi). Musisz zadawać sobie codziennie poniższe pytania:
- Ilu nowych słówek uczę się dziennie?
- Jak dużo czasu poświęcam mówiąc po angielsku?
- Jak dużo czasu poświęcam na słuchanie?
- Jak dużo czasu poświęcam na czytanie?
- Jak dużo czasu poświęcam na pisanie?
Wszystkie powyższe pytania są ważne. Najważniejsze jednak z powyższych gałęzi umiejętności jest praktykowanie na porządku dziennym umiejętności mówienia i słuchania. Mówienie, czyli wymowa wymaga praktyki. Niestety nie jesteś w stanie nauczyć się mówić ćwicząc angielski w swojej głowie – tak się nie da! Praktykowanie jak powiedzieć angielskie słowa i jak wypowiadać całe zdania jest najważniejsze. Dzięki temu poznajesz podstawy gramatyczne od strony praktycznej nie ucząc się ich specjalnie:)
Niestety, niewielu uczących się języka obcego zdaje sobie z tego sprawę. Jeżeli dokładnie przysłuchasz się wymowie mówiących na co dzień w języku angielskim Brytyjczykom, czy Amerykanom i będziesz po nich powtarzać (małpować! sic!) zdobędziesz nawyk zwracania uwagi na szczegóły. Gdzie słuchać i oglądać? Mam na myśli tutaj oczywiście oglądanie telewizji, radia, piosenek w języku angielskim a jeśli jesteś za granicą słuchaj rozmów angielskojęzycznych obywateli. Aby nawiązać połączenie z angielskim musisz zobaczyć różnicę pomiędzy nim a twoim ojczystym językiem. Musisz użyć aparatu mowy, ust, języka na różne sposoby, aby ćwiczyć angielski, gdyż na chwilę obecną jest on przystosowany do mówienia po polsku. Możesz stanąć przed lustrem i ćwiczyć wymowę nowych słów, które poznajesz dzień po dniu, przez otwieranie ust i przesadne (bądź nie) naśladowanie angielskiej wymowy tworząc różne dźwięki. Dzięki temu dasz swoim zmysłom (oczom i uszom) poznać jak nowe słowo wygląda i brzmi. Dzięki temu złożeniu wizualno-dźwiękowemu mózg łatwiej zapamięta i później przywoła poprawną wymowę łatwiej kiedy dane słowo wpierw przeczytał, zobaczył (mimika) i usłyszał aniżeli wyłącznie przeczytał, czy usłyszał.
Używaj tych fizycznych działań, żeby wzmocnić u siebie poprawność i samą umiejętność wymowy. Powyższe dowodzi tego, że duży wpływ na Twoją naukę angielskiego (z sukcesem) jest środowisko, w którym się uczysz i ćwiczysz swój angielski. Jeżeli mieszkasz obecnie za granicą w anglojęzycznym państwie prawdopodobnie nauczysz się go dużo szybciej, gdyż codziennie jesteś bombardowany masą zwrotów i wyrażeń angielskich. Jeżeli nie, może zająć to Tobie trochę więcej czasu. Ucząc się gramatyki będziesz w stanie przyspieszyć ten proces. Jeśli uwierzysz, że możesz nie będzie dla Ciebie rzeczy niemożliwych i też szybko nauczysz się angielskiego nawet w szkole lub poza nią! Nie ważne, czy jesteś przed trzydziestką czy po trzydziestce – możesz się nauczyć angielskiego. Wystarczy tylko baaardzo chcieć:)
Reklama